Według wierzeń ludowych chmury burzowe są siedliskiem złych mocy i duchów. Dzwonom przypisywano moc obronną przed burzą, piorunami i nawałnicami. Dzwoniono w czasie burzy, by oddalić pioruny w inne strony. Wierzono, że podczas burzy odbywa się walka pomiędzy dobrymi i złymi duchami. Zależnie od okolicy modlono się podczas burzy do św. Donata, św. Michała, św. Floriana i innych świętych. Znany jest od dawnych czasów zwyczaj wystawiania zapalonej gromnicy w oknie podczas burzy i gradobicia. Zapalona i poświęcona gromnica, jak też dzwonienie podczas burzy miały oddalać wszelkie zło i gromy.

W niektórych kościołach zawieszano w wieżach specjalne dzwony burzowe – Donnerglocke, chroniące od piorunów oraz dzwony Wetterglocke, chroniące od nawałnic. Dzwony burzowe w krajach niemieckojęzycznych określane są też Sturmglocke, czyli na trwogę. Wierzono, że dźwięk dzwonów kościelnych posiada moc oddalania piorunów, nawałnic i wszelkiego zła pochodzącego od szatana. Współcześnie jeszcze w Austrii, Szwajcarii, Bawarii i innych regionach nadal praktykuje się dzwonienie w czasie zagrożenia. Przykładem może być pielgrzymkowa bazylika Liebfrauenberg zu Rankweil, w austriackim Vorarlberg. W Halle znajduje się dzwon noszący imię Susanna, który według tradycji posiada skuteczną moc oddalania burz i poskramiania błyskawic. W Pieninach, w miejscowości Spiska Stara, jest specjalny dzwon, przeznaczony do odpędzania burz z piorunami. Mieszkańcy posiadali w domach poświęcone dzwonki loretańskie, którymi dzwoniono w czasie burzy, aby odpędzić pioruny w inne strony.

Na dzwonach burzowych często spotyka się charakterystyczną inskrypcję Vivos voco, mortuos plango, fulgura frango – „Żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, pioruny poskramiam”. Taka inskrypcja znajduje się między innymi na wielkim dzwonie katedry w Szafuzie (Schaffchausen) w północnej Szwajcarii. Takie i podobne wersy często występują jako epigrafy na dzwonach całej Europy od schyłku XIII wieku przez całe średniowiecze, ale spotyka się także w ten sposób oznaczone egzemplarze z XIX wieku. Inskrypcja taka jest między innymi widoczna na jednym z dzwonów z 1930 roku w bazylice franciszkańskiej w Panewnikach.

Sentencja Vivos voco, mortuos plango, fulgura frango użyta została też przez Fryderyka Schillera jako motto wiersza Das Lied von der Glocke (Pieśń o dzwonie) napisanego w 1799 roku. W utworze tym Schiller literacko opisał przebieg budowy dzwonu i jego znaczenie dla społeczności.

W wielu miejscowościach zatrudniano nawet dzwonnika, którego obowiązkiem było wypatrywanie i dzwonienie w sytuacji, gdy pojawiały się chmury burzowe. Praca dzwonnika nie należała do bezpiecznych. Zdarzało się, że pomimo dzwonienia pioruny uderzały w wysokie wieże kościelne. Wielu dzwonników traciło życie, trzymając w ręku mokry sznur wprawiający w ruch dzwon. W Paryżu w 1787 roku z tego powodu zabroniono używania dzwonów w czasie nawałnicy.

Bicie w dzwon wzbudza w powietrzu fale akustyczne powodujące drganie cząsteczek pary wodnej w chmurze burzowej. Drgające cząsteczki pary wodnej w chmurze zagęszczają się, tworząc krople deszczowe. Spadające krople deszczowe niosą ze sobą ładunki elektryczne z chmury i w ten sposób chmura burzowa traci potencjał elektryczny.

Na całym świecie powszechne jest przypisywanie dzwonom mistycznego znaczenia. Wybrzmiewający głos dzwonu urasta do symbolu Bożej Opatrzności. Powstało przekonanie, że dźwięk dzwonu chroni przed wszelkiego rodzaju złem i kataklizmami.

Warto dodać, iż zwierzęta także reagują na dźwięk dzwonów. Szczury i myszy nie znoszą dźwięku dzwonów i dlatego gromadnie opuszczają dzwonnice i zabudowania w ich okolicy.

Źródło: Stefan Gierlotka, DZWONY historia technika ich wykonywania i napędy

Na górze strony: dzwon z bazyliki Ojców Franciszkanów w Katowicach-Panewnikach z 1930 roku