Plakieta przedstawiająca oczywiście wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem i jest wierną kopią Cudownego Obrazu. Według tradycyjnego przekazu obraz namalował święty Łukasz na deskach stołu z domu Świętej Rodziny w Nazarecie. Obraz trafił do Konstantynopola za sprawą cesarza Konstantyna i jego matki, świętej Heleny. Potem pojawił się na Rusi, skąd święta królowa Jadwiga z pomocą księcia Władysława Opolczyka sprowadziła obraz na Jasną Górę, darując go w 1384 roku swoim rodakom paulinom, przybyłym z Węgier dwa lata wcześniej. Tyle mówi stary piękny przekaz.

Na plakiecie umieszczonej na dzwonie postacie Matki Boskiej i Jezusa zostały przedstawione w koronach przedstawiających tzw. korony klemensowe. Nazwa ta wywodzi się od imienia papieża Klemensa XI, za którego pontyfikatu obraz został po raz pierwszy ukoronowany w 1717 roku. Oryginalne korony dotrwały do roku 1909, kiedy to zostały skradzione. Wizerunek koron przetrwał na plakiecie dzwonu i jest bardzo czytelny. Artysta mocno zaakcentował przy tym postacie aniołów, które podtrzymują (lub nakładają) korony Marce Boskiej i Dzieciątku. Na wieży jasnogórskiej jest jeszcze jeden wizerunek cudownego obrazu. Pod dzwonami umocowany do poręczy i stalowej konstrukcji ukazuje się niespodziewanie mały ołtarzyk z obrazem. To dzieło jednego z braci paulinów umiejscowione w tak nietypowym miejscu robi duże wrażenie i skłania do zadumy.

Źródło: Andrzej Bochniak, Carillon i zegar wieżowy sanktuarium na Jasnej Górze