Aby dzwon mógł wydać z siebie dźwięk, musi mieć serce. Ten kawałek metalu, uderzający w najgrubszy punkt dzwonu, musi mieć odpowiedni kształt i wagę, aby zapewnić odpowiednią jakość i moc dźwięku, a zarazem nie uszkodzić instrumentu. Zazwyczaj serca dzwonów stanowią wagowo ok. 4% masy klosza, co na pierwszy rzut oka wydaje się wartością niedużą. Jednak w przypadku takiego kolosa, jakim jest Vox Patris (55 t), zarówno waga, jak i rozmiary serca są niespotykanie duże. Serce giganta waży aż 2 tony, tym samym jest cięższe od niejednego dzwonu w Polsce. Jest długie na 4 metry, a średnica jego kuli wynosi pół metra- dzięki dużemu rozmiarowi tego elementu uzyskano głębię dźwięku kolosa. W najcieńszym miejscu grubość serca spada do zaledwie 15 cm.

Projekt serca opracowała śląska firma Rduch Bells & Clocks, która jest głównym wykonawcą osprzętu do największego kołysanego dzwonu świata. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu oraz z użyciem współczesnych technologii zoptymalizowano wymiary serca, zapewniając mu odpowiednią wytrzymałość przy zachowaniu należytej wagi. Dzięki temu dzwon może bić pełnią dźwięku przy ograniczeniu ryzyka pęknięcia klosza lub samego serca.

Skład materiałowy stopu, którego użyto do wykucia serca, został opracowany przez krakowską Akademię Górniczo-Hutniczą pod kierunkiem inż. Andrzeja Bochniaka, opiekuna dzwonów katedry wawelskiej, dzwonów Bazyliki Mariackiej w Krakowie, czy zestawu dzwonów jasnogórskich. Przy doborze proporcji materiałów użytych do wykonania stopu inspirowano się składem chemicznym nowego serca dzwonu „Zygmunt”. Użyta stal posiada dobre właściwości wytrzymałościowe i jest równocześnie na tyle miękka, że ograniczy zużycie dzwonu do minimum.

Odkucie serca zlecono firmie PGO SA Kuźnia Glinik oddział w Gorlicach, która dysponuje odpowiednim wyposażeniem do zrealizowania tak dużego projektu. Przed wykonaniem serca do dzwonu Vox Patris dokonano odkuwki próbnej, którą było mniejsze serce do 10-tonowego dzwonu wchodzącego w skład kwartetu idealnego do brazylijskiej świątyni. Wykonanie dużego serca zajęło ekipie Kuźni Glinik 8 godzin. Pracował nad nim zespół trzech najbardziej doświadczonych kowali, natomiast dokumentację techniczną opracował zespół inżynierów tejże firmy. Materiał, który posłużył do wykonania serca, został najpierw przekuty we wlewkę o wadze 10,7 t, natomiast w kolejnych etapach stopniowo kształtowano go na gorąco zgodnie z instrukcją opracowaną przez pracowników działu inżynieryjnego. Największym ryzykiem obarczone było odkucie trzonu, który jest najcieńszym elementem serca, przez co istniało ryzyko odkształcenia się, a nawet odłamanie tej części. Kowale musieli wykuć ten szybko stygnący element zanim serce się na powrót utwardziło, co stanowiło duże wyzwanie technologiczne. Na całe szczęście żaden z czarnych scenariuszy się nie sprawdził. Po uzyskaniu metodami kowalskimi wstępnej bryły, serce poddano obróbce CNC, której zawdzięcza swoją ostateczną formę.

Źródło:
https://krakow.tvp.pl/44552899/wykuto-serce-najwiekszego-kolysanego-dzwonu-na-swiecie-vox-patris
https://dziennikpolski24.pl/wykuli-serce-do-najwiekszego-dzwonu-na-swiecie-ktory-zabrzmi-w-brazylijskim-sanktuarium-boga-ojca-przedwiecznego/ar/c1-14451725
https://ekai.pl/gotowe-jest-serce-najwiekszego-dzwonu-na-swiecie-vox-patris/
https://krakow.naszemiasto.pl/wykuli-serce-do-najwiekszego-dzwonu-na-swiecie-ktory/ar/c1-7354685
http://www.rduch.pl/aktualnosci