Projekt „Dzwonów Nadziei” wciąż się rozwija. Ten piękny i ważny symbol wspólnoty Kościoła, który przypomina o Bożym Miłosierdziu, wspiera na duchu w czasie trwającej pandemii i dodaje otuchy na kolejne dni zmagań z trudną rzeczywistością. Dawniej przyjęło się mówić, że dzwon jest głosem Boga. Widać więc, jak tego głosu pragnie cały świat.

Centrum Nadziei znajduje się w łagiewnickim Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie każdy z Dzwonów Nadziei jest święcony. Wizerunek Miłosiernego Jezusa oraz przesłanie „Jezu, ufam Tobie” stały się inspiracją podczas obierania Patrona dla dzwonów. Konsekwentnie więc, każdy z tych dzwonów nosi na sobie wizerunek Jezusa Miłosiernego wraz z aktem strzelistym.

Do tej pory Dzwony Miłosierdzia trafiły do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, Bazyliki w brazylijskim Trindade i katedry w Manili na Filipinach (o czym pisaliśmy TUTAJ).

Kolejne dwa Dzwony Miłosierdzia, ufundowane przez Apostołów Bożego Miłosierdzia w Australii, poświęcił w niedzielę, 18 kwietnia, abp Marek Jędraszewski. Zanim wyruszą w świat, będą stanowić piękną ozdobę Sanktuarium. Póki jest czas, warto je zobaczyć na żywo, gdyż jedynie wówczas można docenić ich wyjątkowy wystrój. Zapraszamy również do obejrzenia galerii zdjęć z uroczystości poświęcenia dzwonów.

Mieszkańcy wysp Oceanii, na które mają trafić dzwony, przeżywają obecnie ogromne zagrożenie egzystencjalne z powodu podnoszącego się poziomu wód Pacyfiku oraz skutków pandemii Covid 19. Dzwony wykonywane w Polsce i poświęcone w łagiewnickim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia będą przeznaczone do katedry Niepokalanego Poczęcia w stolicy Apia – Samoa, gdzie jest siedziba Centrum Bożego Miłosierdzia na Oceanię, którego głównym koordynatorem jest abp Alapati Lui Mataeliga, oraz do bazyliki św. Antoniego z Padwy w stolicy Nukuʻalofa – Tongo, gdzie z kolei jest bardzo prężny kult Bożego Miłosierdzia z dużą liczbą czcicieli i apostołów Bożego Miłosierdzia, którym przewodniczy kard. Saone Patita Paini Mafi. 

Podobnie jak trzy poprzednie, dzwony odlała Pracownia Ludwisarska w Przemyślu, natomiast wykonaniem osprzętu zajęła się firma Rduch Bells & Clocks z Rydułtowych.

Źródło:

https://www.facebook.com/pracownia.ludwisarska.jana.felczynskiego